Translate

wtorek, 10 kwietnia 2012

Poświąteczny przegląd rabat i trochę niebieskości.

Dziś po raz pierwszy od kilku dni zrobiłam dokładny przegląd ogrodu.
Ucieszyłam się, bo kilka roślinek, które myślałam, ze przemarzły, zaczynają rosnąć. Należą do nich brunnery. Grzebałam za nimi jakieś 5 cm od miejsca w którym rosły. Nie doszukałam się ich i myślałam, że przepadły. Dziś, ku mojej ogromnej radości dostrzegłam takie widoki :)







 Kolejną radość sprawiła mi dicentra cucullaria. Długo się nie pokazywała a dziś ... Zaskoczyła mnie pozytywnie :) Sporo przyrosła od zeszłego roku i będzie miała co najmniej 4 pędy kwiatowe.






Ranniki ładnie się wysiały. Będę musiała delikatnie wykopać te siewki i przenieść je do donicy. W przeciwnym razie, jak co roku je wypielę.


Epimedia wyglądały tragicznie. Przemarzło wszystko co było powyżej gruntu. Ruszyłam ziemię i ..... rosną wszystkie ! :)

Nie przetrwała natomiast moja piękna rutewka delavaya. Wyciągnęłam spróchniałe korzenie :(

Zachodzę w głowę cóż to jest.Nie jestem nawet pewna, czy znacznik jest od tej roślinki, a nie został przypadkiem podmieniony ... Może ktoś pomoże rozwiązać mi zagadkę :)



Na koniec moje kwitnące jeszcze niebieskości :)






9 komentarzy:

  1. Dobrze, że wiele roślin przetrwało mrozy. Piękne fiołki u Ciebie rosną, ja na moje jakoś nie mogę się doczekać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje fiołeczki już kwitną jakiś czas. Sieją się niemiłosiernie. W tym roku są nawet na trawniku.

      Usuń
  2. Ja aż się boję robić takiego obchodu zwłaszcza po wczorajszym -8 w nocy. U Ciebie nie jest źle. Teraz tylko dwa tygodnie ciepła i zrobi się busz. Fiołki cudne a ta zagadka to pewnie dopiero Ci się wyjaśni gdy zakwitnie. Z tymi karteczkami to tak bywa;ptaki ,dzieci , wiatr albo sami coś pomieszamy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie był "tylko" -3 a i tak boję się wynieść do szklarni pelargonie, które kotłują się na okiennych parapetach.
    Za 2 tygodnie to już będzie prawie maj a wiadomo, że w maju jak w gaju .... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fiołki takie właśnie bym chciała :)
    Też dzisiaj przeglądałam rabaty i nie widzę większych szkód po zimie, będę tylko miała mniej pierwiosnków.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak widać ze zdjęć nie jest u Ciebie tak źle. Roślinki pięknie kwitną, a i wiele jeszcze się nie pokazało.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w szafirkach są tylko listki, a u Ciebie tak pięknie kwitną.Fiołków mam byle co, ale na trawniku też są . Jutro się wybieram do ogródka, to zobaczę co się dzieje po przymrozkach. *** Czytałaś mój ostatni komentarz w Twoim poprzednim poście ? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam bardzo dużo szafirków a na razie kwitną te, które rosną pod południe i mają najwięcej słoneczka.
      Mam nadzieję, że przymrozki nie wyrządziły szkód roślinkom. U mnie jak do tej pory więcej złego przyniosły zimowe mrozy.
      Komentarz przeczytałam i odpowiedziałam :)
      Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  7. U mnie szafirki dopiero zabierają się za kwitnienie...
    A ta zagadka... wydaje mi się że moja brunera ma podobne liście, taka wielka i cała zielona...
    Ale może Ty masz coś innego.
    Musisz zatem poczekać aż zakwitnie.

    OdpowiedzUsuń