Dziś po raz pierwszy od kilku dni zrobiłam dokładny przegląd ogrodu.
Ucieszyłam się, bo kilka roślinek, które myślałam, ze przemarzły, zaczynają rosnąć. Należą do nich brunnery. Grzebałam za nimi jakieś 5 cm od miejsca w którym rosły. Nie doszukałam się ich i myślałam, że przepadły. Dziś, ku mojej ogromnej radości dostrzegłam takie widoki :)
Kolejną radość sprawiła mi dicentra cucullaria. Długo się nie pokazywała a dziś ... Zaskoczyła mnie pozytywnie :) Sporo przyrosła od zeszłego roku i będzie miała co najmniej 4 pędy kwiatowe.
Ranniki ładnie się wysiały. Będę musiała delikatnie wykopać te siewki i przenieść je do donicy. W przeciwnym razie, jak co roku je wypielę.
Epimedia wyglądały tragicznie. Przemarzło wszystko co było powyżej gruntu. Ruszyłam ziemię i ..... rosną wszystkie ! :)
Nie przetrwała natomiast moja piękna rutewka delavaya. Wyciągnęłam spróchniałe korzenie :(
Zachodzę w głowę cóż to jest.Nie jestem nawet pewna, czy znacznik jest od tej roślinki, a nie został przypadkiem podmieniony ... Może ktoś pomoże rozwiązać mi zagadkę :)
Na koniec moje kwitnące jeszcze niebieskości :)
Dobrze, że wiele roślin przetrwało mrozy. Piękne fiołki u Ciebie rosną, ja na moje jakoś nie mogę się doczekać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje fiołeczki już kwitną jakiś czas. Sieją się niemiłosiernie. W tym roku są nawet na trawniku.
UsuńJa aż się boję robić takiego obchodu zwłaszcza po wczorajszym -8 w nocy. U Ciebie nie jest źle. Teraz tylko dwa tygodnie ciepła i zrobi się busz. Fiołki cudne a ta zagadka to pewnie dopiero Ci się wyjaśni gdy zakwitnie. Z tymi karteczkami to tak bywa;ptaki ,dzieci , wiatr albo sami coś pomieszamy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie był "tylko" -3 a i tak boję się wynieść do szklarni pelargonie, które kotłują się na okiennych parapetach.
OdpowiedzUsuńZa 2 tygodnie to już będzie prawie maj a wiadomo, że w maju jak w gaju .... :)
Fiołki takie właśnie bym chciała :)
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj przeglądałam rabaty i nie widzę większych szkód po zimie, będę tylko miała mniej pierwiosnków.
Pozdrawiam.
Jak widać ze zdjęć nie jest u Ciebie tak źle. Roślinki pięknie kwitną, a i wiele jeszcze się nie pokazało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie w szafirkach są tylko listki, a u Ciebie tak pięknie kwitną.Fiołków mam byle co, ale na trawniku też są . Jutro się wybieram do ogródka, to zobaczę co się dzieje po przymrozkach. *** Czytałaś mój ostatni komentarz w Twoim poprzednim poście ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo dużo szafirków a na razie kwitną te, które rosną pod południe i mają najwięcej słoneczka.
UsuńMam nadzieję, że przymrozki nie wyrządziły szkód roślinkom. U mnie jak do tej pory więcej złego przyniosły zimowe mrozy.
Komentarz przeczytałam i odpowiedziałam :)
Dziękuję i pozdrawiam.
U mnie szafirki dopiero zabierają się za kwitnienie...
OdpowiedzUsuńA ta zagadka... wydaje mi się że moja brunera ma podobne liście, taka wielka i cała zielona...
Ale może Ty masz coś innego.
Musisz zatem poczekać aż zakwitnie.