Dla żurawek wybieram miejsca lekko zacienione. Mam z tym coraz większy problem, bo tak się składa, że lubię wiele roślin cieniolubnych, a tego cienia nie mam za wiele. Ogród nie jest stary. Ja zajmuję się nim od 6 lat i prawie wszystko robione było od podstaw. Przedtem był to zapuszczony małpi gaj :) W tym małpim gaju nie było nawet jednego dużego drzewa liściastego. Z ocalonych została stara grusza, pod którą stoi dzban, równie stara antonówka oraz lilak.
Wracając do tematu. Żurawki mam w różnych częściach ogrodu. Spora ich część rośnie pod wspomnianym wcześniej lilakiem. Pięknie wyglądały w zeszłym roku, gdy kwitły i z utęsknieniem czekam na taki widok. Lilak, jak to lilak.... szaleje z odrostami a systematycznie je usuwam, gdy są jeszcze małe.
a to niewielki fragment tej rabaty
A tu żurawki na rabacie, na której stoi trejaż. Od strony południowej rosną powojniki i fajnie cieniują roślinki.
Tak natomiast wygląda rabata pod gruszą, na której stoi ten mój dzban :)
Stara grusza, antonówka i lilak to już całkiem sporo . Te żurawki pięknie wyglądają , gdy kwitną tak w grupie. Same liście są ozdobne ale z kwiatami to szał naprawdę. Podziwiam Cię ,że usuwasz te odrosty lilaka. Ja to robiłam ale i tak rokrocznie było to samo i potwornie przerastało ziemię tak ,że i tak nic tam nie chciało rosnąć. Mam jedną odmianę żurawki (aż wstyd) z czerwonymi liśćmi :-) i niby rośnie w cieniu ale bardzo słabo mi kwitnie . Myślałam ,że ma za dużo cienia ale teraz to już sama nie wiem co jej za niedola. Tak czy siak chyba zmienię jej miejsce. Dziś byłąm w dobrym ogrodniczym sklepie i nie mieli żadnych żurawek . Gdzie Ty kupujesz?
OdpowiedzUsuńCzęść kupiłam w centrach ogrodniczych, bądź na targu, a część od znajomej z forum, która jest ekspertem w sprawach żurawkowych.
UsuńJeszcze troszkę i będę je ukorzeniać i myślę, że latem będę miała coś na zbyciu :)
Pięknie u Ciebie żurawki rosną, sporo miejsca na nie przeznaczyłaś i widać, że są zdrowe. Często je musisz odmładzać?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Co roku jakąś część sadzonkuję i myślę że w przeciągu 3 lat mam odmłodzone wszystkie.
UsuńNiestety, ja tak jak Maszka mam tylko jedną - odm. Marmelade, ma takie fajne bursztynowe listki, inne się nie uchowały, a u Ciebie taka piękna kolekcja.
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają :) niestety ale jestem również posiadaczką tylko jednego gatunku :( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod OGROMNYM wrażeniem Twoich rabatek! Szczególnie ta na pierwszym zdjęciu mnie oczarowała, jest idealna, moje marzenie.
OdpowiedzUsuń