Translate

niedziela, 1 kwietnia 2012

Serduszka okazała - Dicentra spectabilis

To oczywiste, że jeszcze w tym roku nie kwitną, ale te roślinki tak bardzo mi się podobają, że chciałam je pokazać już teraz.
Dicentra spectabilis, to pierwsza serduszka, która zagościła w moim ogrodzie i od razu urzekła mnie swoim wyglądem. Na dodatek okazała się zupełnie nie kłopotliwa. Rośnie u mnie 5 lat i nie straszna jej gliniasta ziemia w moim ogrodzie, mroźne zimy i wiosenne przymrozki. Co roku zakwita niezawodnie.






7 komentarzy:

  1. Ja mam białą, ale różowa wygląda pięknie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białą też mam, ale o niej będzie troszkę później :)

      Usuń
  2. Ładnie się rozrosła, wydaje mi się, że jest odporniejsza od białej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie obie rosną dosyć podobnie. Z białą też nie mam problemów ... może miejsce im spasowało?

      Usuń
  3. Ja je uwielbiam i mam, również białą. Pamiętam też, ze rosły w ogródku mojej Babci i zawsze chciałam je mieć u siebie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak ja :) Też serduszkę pamiętam z ogrodu babci i zawsze chciałam ją mieć również u siebie.

      Usuń
  4. To bardzo wdzięczne rośliny i nie wymagające. Wydaje mi się ,że te egzotyczne jej odmiany nie są aż tak ładne może dlatego ,że przeważnie ledwo zipią w naszym klimacie . Ja pozostałam przy tych dwóch właśnie i mam je jako 20 letnie krzewy. Widziałam kiedyś bukiet ślubny z białej sedruszki. Pojedyncze serduszka były pozaczepiane na jakiejś wyginającej się trawce. Bardzo efektownie to wyglądało

    OdpowiedzUsuń