Translate

czwartek, 5 lipca 2012

Jeszcze o powojnikach

Uwielbiam powojniki. Może nie aż tak jak hortensje, ale nie wyobrażam sobie ich nie mieć. W tym roku znowu dokupiłam 9 nowych odmian i myślę już o kolejnych ...  Na jakikolwiek efekt przyjdzie czekać minimum do przyszłego roku. Moje 'clemki' po posadzeniu bardzo nieciekawie wyglądają, nie przyrastają. Czasami zakwitną jeśli miały już pąki i nie zostały one uszkodzone podczas transportu czy sadzenia. 
Jednym z pierwszych jakie posadziłam w ogrodzie jest clematis 'Jan Paweł II' z grupy Wielkokwiatowe Wcześnie Kwitnące.
To odporna na choroby odmiana. Rośnie wysoko do 3 metrów a nawet więcej. Kwiaty ma białe, średnicy ok. 13cm z jasnoróżową pręgą. Kwitnie długo.






Clematis 'Omoshiro' - Wielkokwiatowe Wcześnie Kwitnące. To ten wyjątek, o którym wspominałam wcześniej. Posadzony kilka tygodni temu. Miał sporo pąków i właśnie rozkwitają.
Kwiaty koloru białoróżowego z wyraźnym ciemniejszym brzegiem wielkości ok 8 - 13 cm.
Zdjęcia robione w cieniu i podczas nasłonecznienia.




Ubiegłoroczny 'Etoile Violette' z grupy viticella. Ma piękny, ciemnofioletowy kolor. Odmiana zdrowa i obficie kwitnąca.






4 komentarze:

  1. Ilość powojników imponująca, ale nie dziwię się, bo są naprawdę piękne, ciekawa jestem po czym one wspinają się u Ciebie, dla mnie jest to pewien problem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka odmian rośnie na trejażu, kilka pnie się po różnych drewnianych i metalowych kratkach. Obsadzam budującą się jeszcze, altanę. W tym roku posadziłam przy jałowcu Sky Rocket, śliwie dziecięcej i przy migdałku. Gdy migdałek przekwitnie, zakwitnie powojnik. Widziałam efekt i jest naprawdę świetny. Możliwości jest wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Omoshiro chodzi za mną od roku...piękny jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną też chodził ...zresztą nie tylko on :)

      Usuń