Miło mi, że storczyki, które pokazywałam w poprzednim poście, spodobały się wielu osobom.
Dziś pokażę moje storczykowe parapety. Uwielbiam bawić się dodatkami, a storczyki bardzo je lubią. Podobają mi się ze świecami, latarenkami .... Okna ciągle się zmieniają, bo bez przerwy coś przestawiam, zmieniam. Zdjęcia, które dziś pokażę, były robione w sierpniu i wrześniu.
Przekwitnięte storczyki wynoszę do pustego pokoju na poddaszu. Tam stoją do momentu, aż zaczynają kwitnąć i wtedy przenoszę je na bardziej eksponowane miejsce, a zabieram znowu jakiegoś przekwitniętego .... Pielęgnacja ich sprawia mi dużo radości.
A to storczyki mojej córki :)
Osobiście kwiaty kwitnące mam tylko w ogrodzie
OdpowiedzUsuń[zapraszam]W mieszkaniu wyłącznie cała reszta haha.
Twoje storczyki są ładne ale są to kwiaty z dystansem nie ma w nich ciepła mają tylko Urodę.
Pozdrawiam Dusia
Jeśli komuś wydają się zimne, to można spróbować ocieplić je różnymi dodatkami, czy aranżacją. Uważam, że w ten sposób z każdego kwiatka można wydobyć zarówno ciepło, jak i zimno.
UsuńPozdrawiam.
Śliczna kolekcja :) Ciekawa jestem, czy już przesadzałaś swoje storczyki i czy możesz się podzielić swoimi doświadczeniami w tej kwestii? Ja wciąż boję się mojego ruszyć, żeby mu krzywdy nie zrobić...
OdpowiedzUsuńDo tej pory przesadzałam dwa storczyki. Doskonale Cię rozumiem, bo również bałam się je ruszyć.
UsuńPierwszy był już 'stary' i należało mu wymienić podłoże oraz głębiej posadzić, bo stracił dolne liście i wyglądał łyso.
Drugi zaczął marnieć w oczach i musiała zajrzeć co tam słychać w korzeniach.
W domu też mam w większości storczyki... dobrze że nie są trudne w uprawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapomniałam :)))... świetna kolekcja...
UsuńNie są trudne i bardzo wdzięczne.
UsuńŚwietnie wyglądają na każdym parapecie.