Choć jest piękna pogoda, wymarzona wprost do ogrodowych jesiennych porządków, ja siedzę uziemiona w domu z okropnym bólem gardła i gorączką.
W ogrodzie nawet nie ma co fotografować, bo ubrała bym się ciepło i wyszła bym na kilka minut porobić zdjęcia.
Pomyślałam więc sobie, że zdradzę swoją drugą "wielką miłość'. Pierwsza, to jak wiecie, hortensje a ta druga dotyczy roślin uprawianych w domu.
Za oknami coraz bardziej szaro, brązowo, ponuro a wkrótce i biało a u mnie na parapetach szał barw. Kocham te moje parapetowe widoki ....
To tylko kilka wybranych zdjęć, które robiłam przez całe lato z myślą o moim blogu w zimie. Postanowiłam, że zacznę pokazywać je już teraz, ponieważ zima zapowiada się równie kolorowo i kwitnąco i będzie co pokazywać na bieżąco :)
Łał... pięknie na oknie i za oknem.....
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pięknie wyglądają również zimą, kiedy za oknem biało :)
UsuńRzeczywiście pięknie Ci kwitną, tylko podziwiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :))
UsuńJa mam trzy storczyki, a Ty aż tyle i takie śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrzy sztuki, to bardzo dobry początek. Ja przez długi czas miałam jednego i uczyłam się na nim. O dziwo nie zamordowałam go i nadal dwa razy w roku cudownie zakwita.
UsuńOrchidee to wyjątkowo piękne kwiaty. Mają ciekawe kolory i kształty. W moim domu jest tylko jedna orchidea- biała.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Witaj. Ja właśnie od tego białego zaczynałam. Choć są bardzo pospolite, to mam do nich wielki sentyment.
UsuńZ białych można stworzyć bardzo eleganckie kompozycje :)
Storczyki sa przepiekne ale po przekwitnieciu nie wygladaja ciekawie i do tego bardzo trudno sie nimi opiekowac.
OdpowiedzUsuńWiele razy juz probowalam i nic z tego caly wysilek na marne mysle ze jest za malo swiatla w moim domu
pozdrawiam
Witaj. Nie taki diabeł straszny. Trzeba pilnować kilku zasad co do podlewania, nawożenia i odpowiedniego podłoża.
UsuńJa przekwitnięte storczyki trzymam w pustym pokoju na poddaszu. Gdy zauważę że ma jakiś ochotę na kwitnienie, wtedy przenoszę do innego pokoju.
Praktycznie bez przerwy coś tam kwitnie.
puk, puk.
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mam ręki do storczyków. jeszcze się nie zdarzyło, żeby któryś zakwitł mi po raz drugi. nie i już!
pozdrawiam i zdrowia życze:)
Czasami tak to z roślinkami bywa - mimo naszych usilnych starań, nie chcą współpracować. To bardzo zniechęca do dalszej uprawy.
UsuńZe zdrowiem już dużo lepiej, dziękuję :))
Witam ponownie
OdpowiedzUsuńCzy na tym poddaszu nie jest im za zimno jak juz przychodza chlody.
Jak wiesz ile potrzeba im wody ja pewnie jestem nadopiekuncza ale sie staram nawet z nimi rozmawiam.Pazdziernk to miesiac w ktorym dostaje storczyka na moje urodziny i oczywiscie w tym roku jest tez przepiekny ale co dalej az sie boje.
pozdrawiam
Witaj.
UsuńMy na poddaszu mamy pokoje mieszkalne i panuje w nich normalna domowa temoeratura w granicach 20 - 22 *C. Nam zimno nie jest, więc i storczykom chyba też :)
Podlewam je (a w zasadzie moczę w wodzie) kiedy widzę, że korzenie powietrzne są siwe, doniczka lekka, podłoże suche.
Witam
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ale pomyslalam juz po wyslaniu wiadomosci oczywiscie ze poddasze ogrzewane ha ha ale ciapa ze mnie.
Uwielbiam ogrod,kwiaty to moja pasja ale ciagle sie ucze.Mieszkam po za granicami Polski zawsze zazdrosnie zagladalam na te strone uwielbiam wasze rozmowy wpatruje sie w zdjecia sa piekne.
Nigdy nie mialam odwagi o cos zapytac mysle sobie a kto to przeczyta a tu tak mile zaskoczenie bardzo serdecznie Ci dziekuje.
Nie mam tu nikogo z kim moglabym rozmawiac czy sie poradzic.
Ludzie tutaj sa leniwi albo zabiegani nie maja czsu na ogrody dla innych za duze koszta.
Wiec prosze pozwol mi czasem ze o cos zapytam czy sobie troszke z Wami na temat kwiatkow poplotkuje.
pozdrawiam