Translate

poniedziałek, 1 października 2012

Kolory mojej jesieni

W ubiegłym tygodniu troszkę wreszcie popadało i mogłam zabrać się za prace ogrodowe wymagające kopania. Poprzesadzałam większość roślin, które miałam zaplanowane poprzesadzać i posadziłam wreszcie cebule. Poza tym uprzątnęłam trochę ogród z suchych przekwitniętych bylin oraz chwastów, które rosły w najlepsze pomimo suszy. Poza tym pierwszy raz po miesięcznej przerwie skosiłam trawnik.
Wreszcie mogę patrzeć na ogród z przyjemnością. Wyruszyłam nawet z aparatem i uwieczniłam troszkę tej mojej jesieni ....







To mój niezmordowany powojnik, który kwitnie nieprzerwanie od lipca i nie zamierza przestać. Cały czas ma całe mnóstwo pąków i chyba tylko mróz może mu przeszkodzić. W tle widać umęczone mączniakiem marcinki.

2 komentarze: