To trochę nietypowa pora aby pisać o serduszkach, ale moja niespodziewanie zakwitła, więc chciałam ją pokazać. To prawdopodobnie Dicentra exima 'Alba' , ale pewności nie mam.
Kupiłam ją wysyłkowo w ubiegłym roku. Był to chyba już maj, więc spodziewałam się ładnych sadzonek, gotowych do wysadzenia. To co dostałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania - nędzne korzonki zapakowane w torebkę foliową, z odrobiną suchego torfu. Zamiast do ogrodu, powędrowała do doniczki. Zaczęłam ją regularnie podlewać i coś tam nawet zaczęło kiełkować, ale na kilka dni musiałam wyjechać i roślinka przez ten czas nie podlewana, uschła. Jakoś tak zawsze zapominałam ją wyrzucić i przeleżała w tej doniczce, zapomniana, niepodlewana, zarośnięta chwastami, zimą niczym nie zabezpieczona. Zwykła doniczka z ziemią, którą trzeba wyrzucić. Wiosną już całkowicie o niej zapomniałam, aż tu jakieś 2 tygodnie temu przechodząc obok szklarni zauważyłam białe coś. Wyplątałam ją z chwastów i natychmiast posadziłam do ogrodu. Jestem w szoku, że tak doskonale przetrwała ten czas.
pięknie wyglądają
OdpowiedzUsuńMoje serduszko wesołe,
zawitało na Twoją stronę.
Z uśmiechem na twarzy,
bo Cię przyjaźnią darzy.
Przyjaźń To również i uśmiech
płynący prosto z Serca..
Więc cieplutko Cię Pozdrawiam
I Swój serdeczny uśmiech
Dla Ciebie Zostawiam
Miałyście obie szczęście ,Ty - bo zakwitła dla Ciebie serduszka, serduszka - bo przeżyła i zakwitła :)
OdpowiedzUsuńWidocznie bardzo chciała żyć i ucieszyć Ciebie widokiem swoich kwiatów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasem roślinki lubią zrobić nam psikusa, o swojej napisze później:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Dicentra 'Ivory Hearts', mieszaniec między gatunkowy. Ja jeden egzemplarz kupiłam w OBI tej wiosny. Przepiękna roślina o dużych śnieżno białych kwiatach.
OdpowiedzUsuńTfu tfu złym urokom, niech Ci zdrowo rośnie.
Bardzo miła niespodzianka. Miło z jej strony :-)
OdpowiedzUsuń