Wczoraj pogoda już nie była taka piękna jak jeszcze w sobotę, ale nie zraziło mnie to, przed pójściem na spacer do lasu.
Oczywiście zabrałam ze sobą aparat, bo bardzo liczyłam na to, że będą już kwitły wiosenne kwiaty. Miałam rację:) Zobaczcie co "upolowałam"
Przylaszczki to bezapelacyjnie moje ulubione wiosenne kwiaty lasu.
Miodunka - kwiatuszek, który najbardziej spodobał się moim dzieciom
W słonecznych miejscach zaczynają kwitnąć pierwsze zawilce gajowe
I jeszcze takie, których nazw nie znam
Troszkę to "niesprawiedliwe", że w ogrodach tak troszczymy się o roślinki, a one dość marnie wyglądają po zimie, a przyroda w lesie sama sobie daje radę i wygląda tak pięknie jak na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńAle masz cudowny las, u mnie tylko zawilce, ale jak zakwitną to też jest pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tez bym chciała taki las :)
OdpowiedzUsuńWiolu, wydaje mi się że to żółte to jakaś Złoć...tylko jaka ?... może polna ?
Żółty kwiatuszek to złoć :-)
OdpowiedzUsuń