Translate

środa, 21 marca 2012

Dotarły pierwsze zakupy

Wczoraj otrzymałam paczuszkę z zamówionymi cebulami lilii i sadzonką serduszki Burning Hearts. Dostałam nawet gratis w postaci cebulek mieczyków. Co prawda akurat za mieczykami nie przepadam, ale jak już są, to gdzieś je wcisnę.
Od razu zabrałam się za sadzenie. Serduszka powędrowała do donicy i na okno do piwnicy. Będzie miała jasno i chłodno i mam nadzieję, że nie wystartuje szybko ze wzrostem.
Cebule lilii miały bardzo delikatne kiełki, więc wysadziłam je od razu do ogrodu. Zasypałam je całkowicie ok 10 cm warstwą ziemi i mam nadzieję, że przetrwają ewentualne przymrozki.





8 komentarzy:

  1. Na etykietkach lilie prezentują się ciekawie. Mam nadzieję, że jak rozkwitną uraczysz nas zdjęciami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak.
      Mam nadzieję, że nie będzie pomyłek;)

      Usuń
  2. O widzę, że zakupiłaś serduszke (nie wiem czy dobrze odmieniam). Ja też; bardzo lubię tę bylinę, ale mam słabą glebę. Może tym razem mi się uda.
    Pozdrawiam i dziekuję za odwiedziny na moim blogu.
    PS. Widzę, że tu jeszcze nie dotarła szanowna blogowiczka Giga, prowadząca krucjatę, więc Cię informuję, że masz włączoną weryfikację obrazkową przy komentarzach, co zdecydowanie utrudnia dodawanie komentarzy. Można ją wyłączyć w ustawieniach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieźle! Wiosną szalejemy, prawda? Powodzenia w uprawach!
    Podpisuję się pod tym, co napisała Ewa - weryfikacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uśmiecham się , bo były czasy kiedy ja również namiętnie korzystałam z usług sklepów wysyłkowych a to głównie dlatego ,że były to czasy kiedy takich ogrodniczych z prawdziwego zdarzenia jeszcze nie było. Teraz stanowczo odradzałabym taką formę zakupów a to głównie dlatego ,że towar mało kiedy okazuje się w pełni wartościowy nie wspominając już o tym ,że możesz się mocno rozczarować co do zgodności z tym co wybrałaś. Przechodziłam to. Uwierz, lepiej wybrać się do sklepu i najlepiej kupować w formie kwitnącej . Wtedy unikniemy rozczarowań. O serduszka czy też serduszkę nie musisz się martwić bo to bylina dość odporna na zimno. Niejednokrotnie nawet już kwitnące okazy bywają lekko przymrożone i nic się im nie dzieje. proponuje ,żebyś wystawiła donicę na zewnątrz i ją hartowała. O lilie też się nie martw bo ich cebule zimują w gruncie i na pewno nic im nie będzie. Obym się myliła co do tej firmy wysyłkowej i kwiaty Ci zakwitły takie o jakich marzyłaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi powitać nowego gościa i dziękuję Ci za wszelkie rady.
      Mieszkam w takim miejscu, że porządnego, dobrze zaopatrzonego sklepu ogrodniczego w najbliższej okolicy nie ma.
      Kupowanie cebul, to bardzo często kupowanie kota w worku nie zależnie, czy internetowo, czy w sklepie, czy na targu.
      Pozdrawiam;)

      Usuń
    2. To zapewne bardzo miła okolica . W sumie też o takiej marzę.(bez sklepów). Z cebulami - masz rację - to loteria ale gdy widzisz , przynajmniej możesz ocenić ich jakość. Mnie kiedyś przysłano woreczki z trocinami. Naiwna myślałam ,że może tam są nasionka tych lilii . Stare dzieje. Pozdrawiam

      Usuń